Zdrowie / Uroda / Ciało / Umysł

fot. materiały prasowe

Autyzm jeszcze do niedawna był chorobą owianą wieloma legendami i mitami. Dla wielu osób oznaczał całkowite wykluczenie społeczne, dla innych był chorobą pełną niespójności i niejasnych określeń. Najwyższa pora rozwiać przynajmniej część tych wątpliwości i przedstawić bardziej nowoczesne podejście do całej choroby.

 

Nieneurotypowość, czyli inna praca mózgu

Zacznijmy od tego, że aby mówić o autyzmie, należy przede wszystkim zastanowić się, czym osoba z zaburzeniami ze spektrum różni się od ogółu społeczeństwa. W najbardziej ogólnym ujęciu można powiedzieć, że jej mózg i cały układ nerwowy pracują inaczej. Jest to tak zwana nieneurotypowość, czyli ogólna różnica w funkcjonowaniu układu neuronalnego w porównaniu do osób neurotypowych, wpływająca na odmienne zachowania i rozwój osoby w spektrum. Autyzm jest więc zaburzeniem neurorozwojowym, które rzutuje na całokształt życia.

Autyzm, czy spektrum autyzmu?

Istnieją różne definicje i podziały autyzmu, wynikające ze zmieniającego się podejścia do całego spektrum tych zaburzeń. Dawniej (a także obecnie w Polsce i wciąż jeszcze w wielu krajach) wyróżniane były trzy “klasyczne modele” autyzmu: autyzm dziecięcy, autyzm atypowy oraz zespół Aspergera.

Ze względu na to, że każde z tych zaburzeń neurorozwojowych może obejmować podobne symptomy, ale charakteryzujące się różnym nasileniem i nie zawsze wszystkie jednocześnie - obecnie coraz bardziej powszechne jest podejście mówiące o spektrum autyzmu. Nazwa ta doskonale oddaje charakter tego zaburzenia, które może przybierać wiele postaci, od skrajnie nasilonych objawów aż po subtelnie symptomy, które w stosunkowo niewielkim stopniu rzutują na życie.

Spektrum autyzmu: od nisko- do wysokofunkcjonującego

Pojęcie spektrum autyzmu wiąże się z używanymi potocznie określeniami, jak autyzm nisko- i wysokofunkcjonujący. Pierwszym tym pojęciem opisuje się bardzo typowe i skrajnie nasilone symptomy autyzmu. Z kolei autyzm wysokofunkcjonujący cechuje się mniejszym nasileniem objawów, co oznacza jednocześnie, że osoby nim dotknięte funkcjonują lepiej w społeczeństwie - wydają się ludziom postronnym bardziej “typowe”. Mniejsze nasilenie objawów dawniej określane było jako zespół Aspergera i wciąż jeszcze często można spotkać się z tym właśnie pojęciem, jednak wraz z wprowadzeniem nowej edycji klasyfikacji chorób zostanie ono wycofane.

Pomiędzy dwiema skrajnościami, jakimi są autyzm wysoko- i niskofunkcjonujący, znajduje się szereg objawów o różnym nasileniu, które wpływają na funkcjonowanie osób ze spektrum autyzmu na różnych poziomach. Zaburzenie to może dawać bardzo różny obraz u każdej osoby nim dotkniętej, co należy brać pod uwagę zarówno podczas diagnozy, jak też wychowując dziecko z zaburzeniami ze spektrum autyzmu, a także w kontaktach z osobami dorosłymi znajdującymi się w spektrum. Na autyzm nie ma “jednego sposobu”, dlatego właśnie zaburzenie to uważa się coraz częściej za “pajęczynę”. Każda osoba z zaburzeniami autyzmu może znajdować się na określonym jej miejscu - radząc sobie dobrze w jednym obszarze, ale jednocześnie doświadczać na przykład dużych trudności w innym.

ZDROWIE / URODA / KOSMETYKI / ODZIEŻ